Piłka nożna Sport

Derby MLS

Panuje powszechne przekonanie, że MLS to liga bez fanatycznych kibiców oraz atmosfery. Nic bardziej mylnego. Co prawda styl kibicowania jest zgoła inny niż w Europie, jednak nie można stwierdzić, że nie jest tam gorąco na trybunach. Atmosferę podgrzewają liczne derby, których w MLS nie brakuje. Jedne mają krótszą, drugie – dłuższą historię, lecz każde z nich wywołują ogromne zainteresowanie wśród kibiców. Z tej okazji chciałbym Wam dzisiaj przedstawić, jakie derby mamy w MLSie, a także ich historię, zapraszam.

California Clasico

Zacznijmy klasycznie od drużyn, które są w tej lidze od jej powstania i w pierwszych latach istnienia MLSu osiągały duże sukcesy, czyli Los Angeles Galaxy i San Jose Earthquakes. Między dwoma Kaliforniami, z których wywodzą się te kluby, od zawsze istniała rywalizacja w różnych sportach. Wraz z przyjściem MLS, przeniosła się ona również na piłkę nożną. Mecze i nastroje kibiców przed nimi nie różnią się bardzo od tych europejskich. Można tutaj chociażby przytoczyć historię Landona Donovana, który najpierw był gwiazdą San Jose, a później przeszedł do Los Angeles. Zniesmaczeni fani SJ uderzali kijami w piniaty z podobizną Amerykanina, nosili koszulki z przekreśloną dziesiątką, czyli jego numerem na koszulce. Oczywiście, w najbliższym spotkaniu zderzył się ze ścianą gwizdów. California Clasico towarzyszyło nawet wojsko, które miało studzić emocje kibiców obu klubów.

Mimo iż pomiędzy fanami nie dochodziło do częstych starć, to jednak nie można powiedzieć, że takowych nie było. Można tutaj przywołać rok 2012, kiedy doszło do bójki na trybunach. Policja wyprowadziła stu fanów Galaxy oraz dokonała siedmiu aresztowań. Oba zespoły rozegrały ze sobą 90 spotkań, z czego 41 wygrali zawodnicy z Los Angeles, pozostałe wyniki to 18 remisów i 31 zwycięstw SJ Earthquakes. Najważniejszym California Clasico było to 21 października 2001 roku, kiedy obie ekipy spotkały się w finale MLSu, zakończył się on zwycięstwem Quakes 2-1. W latach 2006-2007 z powodu trzęsienia ziemi derby nie były rozgrywane.

Do dzisiaj California Clasico z 30 czerwca 2012 roku (4-3 dla SJ) określane jest jako jeden z najlepszych meczów. Było w nim wszystko – od kłótni zawodników i skandali sędziowski do wspaniałych zwrotów akcji. Derby te były przez lata jednym z najgorętszych meczów w lidze. Wpływ na to miał też fakt, że oba kluby osiągały duże sukcesy. Niestety pod tym względem w ostatnich latach można zauważyć regres. Zarówno Quakes jak i zawodnicy z Los Angeles zawodzą swoich kibiców.

 

El Trafico 

Nazwa El Trafico to połączenie gry słownej z el classico, czyli hiszpański zwrot oznaczający ruch drogowy, który w mieście aniołów jest porażający. W 2018 roku do MLS dołączyła nowa franczyza, czyli Los Angeles FC. Stało się to na krótko po rozwiązaniu Chivas USA, przez co LAFC złośliwie są nazywani Chivas 2.0. Między kibicami zawrzało już przed pierwszym meczem, prześcigując się nawzajem, kto bardziej zdenerwuje drugą stronę. Warto odnotować, że LAFC nie mieli wtedy nawet składu. Premierowe spotkanie między drużynami z Los Angeles odbyło się 31 marca 2018 roku, LA Galaxy wygrali ten mecz 4:3. Podczas drugiego pojedynku tych ekip doszło do starć, w wyniku których 6 fanów zostało aresztowanych, a 14 wyrzuconych ze stadionu. Znów przed meczem robiło się gorąco.

Grupa fanów LAFC zaczepiała dwóch kibiców LA Galaxy. Ponadto 78 krzesełek na Banc of California (stadion Los Angeles FC) przeznaczonych dla gości zostało wyrwanych lub zniszczonych. Przewodniczący grupy The 3252 (zagorzali kibice LAFC), dbający o wizerunek swojego klubu w lidze, wydał oświadczenie, że nie będzie tolerował takiego zachowania zarówno ze strony fanów swojej drużyny jak i przeciwnej. Do tej pory na 10 meczów derbowych, 4 padły łupem LA Galaxy, a 3 z nich wygrali zawodnicy LAFC. Najlepszym strzelcem starć jest Carlos Vela (10 goli).

W tych spotkaniach pewne jest jedno, czyli fakt, że padną bramki. Do tej pory żaden mecz nie zakończył się bezbramkowym remisem. Najwyższą wygraną zanotowali gracze LAFC w turnieju MLS Is Back, gdy pokonali Galaxy 6:2. Zespoły nie miały okazji spotkać się w finale pucharu ligi. Na pewno na wyróżnienie zasługuje mecz z 24 października 2019 roku, gdy obie ekipy spotkały się w półfinale konferencji zachodniej, w pełnym zwrotów akcji meczu zwycięstwo odnieśli gracze Los Angeles FC (5:3).

 

Derby Teksasu

Houston i Dallas to największe miasta Teksasu, więc jeśli takie drużyny spotykają się w MLSie, wiadomo, że ich rywalizacja będzie czymś więcej niż meczem ligowym. Derby Teksasu to spotkania o dominację w stanie,.Ten, kto wygra więcej meczów, dostaje ‘’El Capitan”, czyli replikę armaty. Warto dodać, że swojego rywala FC Dallasa dostali dopiero w 2006 roku, gdy Houston Dynamo weszło do ligi. Spotkanie między tymi ekipami z 2007 roku można śmiało nazwać jako jeden z brutalniejszych meczów MLSu. Ricardo Clark zderzył się z Carlosem Ruizem. Ruiz wbił kolano w plecy Clarka, ten zaś odwdzięczył mu się kopnięciem w klatkę piersiową. Ugo Ihemelu, były gracz FC Dallas określił te mecze jako ciągłą walkę. Rok 2020 przyniósł Dallas panowanie w Teksasie co oznaczało wygranie ‘’El Capitana” i dało im pierwszy raz panowanie w tabeli wszech czasów.

 

Canadian Classique

Przenosimy się teraz do Kanady, gdzie swoje derby ma Montreal i Toronto FC. Podobnie, jak w przypadku The California Classico tutaj również wpływ mają inne rywalizacje sportowe między oboma miastami. Spotkania pomiędzy tymi zespołami są nazywane 401 derby, odnosi się to do 401 Ontorio Highway, która łączy oba te miasta. Rywalizacja nasiliła się przed wkroczeniem CF Montrealu do MLS. Zespoły te rywalizowały ze sobą w mistrzostwach Kanady, które wyłaniały reprezentanta tego kraju w Pucharze Concacaf. Podobnie jak w całym Canadian Classique to zawodnicy Toronto FC odnosili częściej zwycięstwa. Pierwszy mecz w MLS z udziałem tych ekip odbył się 7 kwietnia 2012 roku i to wówczas Montreal wygrał spotkanie 2:1. Najlepszym strzelcem derbowych spotkań jest Jozzy Altidore (12 bramek). Nie można zapomnieć o względach kulturowych. W latach 70-tych język francuski został ustalony jako język powszechnie używany w Quebec, stąd wiele osób uciekło do Toronto, przez co rywalizacja między miastami ma wydźwięk nie tylko sportowy.

 

Puchar Gór Skalistych

Podobnie jak w przypadku derbów Teksasu tutaj też lepsza drużyna wygrywa trofeum. Real Salt Lake City i Colorado Rapids grają o Puchar Gór Skalistych. Gdy w 2004 stało się jasne, że RSL zasilą szeregi MLSu, na forum BigSoccer Rapids rozpętała się dyskusja na temat rywalizacji w Denver. Gdy kibice doszli do porozumienia, że stworzą konkurs, w którym rywalizować będą obie ekipy, zostało już tylko nazwanie go i ustalenie nagrody. Ostatecznie w głosowaniu wygrała nazwa Rocky Mountain Cup, a tradycyjny puchar zastąpił narty czy czekan, które były proponowane przez niektórych kibiców. Komitet nie był duży, przez co fani nie mieli pieniędzy na trofeum, więc sprzedawali pamiątki z treningów. Za uzbierane pieniądze zamówili puchar od szkockiego kowala za 2 tysiące dolarów. Wygrawerowano na nim góry oraz cytat „The Coming American”. Do tej pory Rocky Mountain Cup częściej podnosili gracze Realu Salt Lake (12 razy), Colorado tylko 4 razy wygrało ten puchar.

 

Derby Kaskadii

Kaskadia to bio region składający się z Waszyngtonu, Oregonu oraz Kolumbii Brytyjskiej. Jest on właściwie samowystarczalny, pojawiały się nawet głosy, aby Kaskadia została odrębnym stanem. Region ten ma nawet własną reprezentację piłkarską i wystąpił na turnieju składającym się z federacji reprezentujących regiony i tożsamości etniczne. Derby Kaskadii to rywalizacja między Portland Timbers, a Seattle Sounders. Sięga ona jeszcze lat 70-tych, kiedy po amerykańskich boiskach biegał m.in. Pele. Kibice obu ekip są uważani za najbardziej oddanych i zagorzałych fanów w całej lidze. Wiele osób uważa, że atmosfera na stadionie Timbers oraz Sounders jest najlepsza w MLSie. Jednak kibice tych zespołów nie tylko ścierają się ze sobą, ale również się wspierają.

Taka sytuacja miała miejsce, gdy liga zabroniła wieszania politycznych transparentów na trybunach. Liga nałożyła wówczas sankcje na kibiców obu ekip, którzy pokazywali antyfaszystowski symbol żelaznego frontu. Z tej okazji na następnym meczu przez pierwsze 33 minuty kibice milczeli w geście protestu. Taka liczba symbolizowała rok 1933, gdy Niemcy zdelegalizowały działania antyfaszystowskiej grupy. Poza zwykłymi derbami mamy również Cacadia Cup, w którym rywalizuje jeszcze Vancouver Whitecaps. Puchar zgarnia ten, kto zdobędzie najwięcej punktów w starciach między sobą. Gdy liczba meczów rozkłada się nieodpowiednio, wtedy kibice decydują, które spotkania liczą w ostatecznej klasyfikacji. Derby Kaskadii aż 60 razy wygrali Seattle Sounders, zaś Portland – tylko 13 razy.

 

Derby Rzeki Hudson

Ostatnimi derbami, jakimi dzisiaj się zajmę, jest spotkanie między New York Red Bull a New York City. Podobnie jak w przypadku El Trafico jeszcze przed oficjalnym spotkaniem dochodziło do starć kibiców, tym razem był to m.in. Internet, gdzie fani obu drużyn się obrażali. Jak przystało na derby, cechują się one gorącą atmosferą oraz agresją. Pierwsze spotkanie między tymi zespołami odbyło się 10 maja 2015 roku, wówczas NYRB pokonali NYFC 2:1. Więcej zwycięstw w derbach odnieśli gracze spod znaku Red Bulla (10). NYFC zwyciężyli 6 razy. Wielu piłkarzy podkreśla, że ten mecz jest jedną wielką walką i potrafi zmęczyć bardziej niż inne rywalizacje w lidze.

Co ciekawe, obie drużyny jeszcze nie zmierzyły się ze sobą na poziomie play offów, co stanowi pewien wyjątek w porównaniu do poprzednich derbów. Starcia kibiców odbywają się też na co dzień, pojawiają się np. przytyki związane z geografią. Zagorzali fani NYFC mówią, że New York Red Bull nie ma nawet w Nowym Jorku. A wszystko przez położenie Red Bull Areny w New Jearsey. Fani NYRB odgryzają się, mówiąc że New York City nie mają własnego stadionu (gracze NYFC rozgrywają spotkania na stadionie baseballowym) oraz że obok New York Cosmos są jedyną drużyną w mieście. Gdybym miał określić te derby, to powiedziałbym, że są to wieczne zaczepki, nakręcanie niechęci wobec siebie nawzajem i ciągłe wyzwiska dla wielu fanów europejskiej piłki zabrzmi to znajomo.

Czytaj więcej o amerykańskiej lidze MLS zawsze na Nowl Sport.

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj odpowiedź

Twój e-mail nie będzie opublikowany.

Sprawdź jeszcze

Więcej naszych wpisów