Piłka nożna Sport

Nowa rzeczywistość – Europa ucieka lidze hiszpańskiej

W XXI wieku walkę o mistrzostwo Hiszpanii zdominowały dwie potęgi: FC Barcelona i Real Madryt. W ostatnich 20 sezonach tylko 2 inne drużyny kończyły zmagania ligowe na pierwszym miejscu. Valencia była mistrzem w 2002 i 2004 roku, z kolei Atletico wygrało ligę hiszpańską w 2014 roku. W La Liga przez ten cały czas panował duopol Barcy i „Królewskich”. Wydaje się, że w obecnym sezonie z mistrzostwa będzie cieszył się ktoś inny.

Nowy układ sił w Hiszpanii

Aktualnie najskuteczniej gra Atletico Madryt. Jak przyznał ostatnio Gabi, legenda Los Colchoneros: „Atletico ma najlepszą kadrę w Hiszpanii”. W wyścigu uczestniczy także Real Sociedad i Villarreal. Przed startem kampanii w Sevilli upatrywano czarnego konia, jednak na ten moment podopieczni Lopeteguiego mają problemy ze skutecznością, przez co tracą punkty. 

Skuteczność to problem, który trapi gigantów i całą La Ligę. Real i Barcelona, które w poprzednich sezonach gromiły przeciwników, teraz z mozołem zdobywają bramki. Po 11 kolejkach najskuteczniejszym zespołem Primera Division był Real Sociedad (22 bramki) i Atletico (19 goli, dwa mecze mniej rozegrane). Dla porównania Bayern – 31 trafień, PSG – 30, Inter – 23, Chelsea i Liverpool- 22

Koniec ofensywnej hiszpańskiej piłki?

W trwającym sezonie La Liga możemy dostrzec na wadze atak-obrona przechylenie wahadła w stronę defensywy. W kolejce rozegranej w ostatni weekend listopada, tylko w 3 meczach padło więcej niż 2,5 bramki. Trenerzy w pierwszej kolejności koncentrują się na solidnej grze w defensywie. Hiszpania przestała być krajem, w którym drużyny grają efektownie, z polotem. Jedyny wyjątek stanowi Real Sociedad, momentami Atletico Madryt czy Villarreal.

Real po odejściu Ronaldo przestał być drużyną, która tracąc bramkę jako pierwsza, miała potencjał, by odwrócić losy rywalizacji. Podopieczni Zinedine’a Zidane’a w 11 meczach zdobyli tylko 17 bramek i przegrali 3 z nich. Z kolei FC Barcelona spośród 10 spotkań, przegrała aż 4, zdobywając 20 goli. Real i Barca to giganci o glinianych nogach. Zespoły, które przyjeżdżają na Bernabeu i Camp Nou nie modlą się już o jak najmniejszy wymiar kary. One mają przygotowany plan, który ma im zagwarantować zdobycz punktową. Nikt w Hiszpanii, a tym bardziej w Europie nie boi się już Realu Madryt, FC Barcelony, Atletico czy Sevilli

La Liga względem Europy

W latach 2014-2018 Hiszpania była stolicą europejskiego futbolu. Drużyny z La Liga sięgały po puchary Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Styl gry, jaki prezentowały był wyznacznikiem dla pozostałej części kontynentu. Teraz Europa uciekła Hiszpanii. Intensywność, wysoki pressing to elementy, których próżno szukać w sposobie gry ekip z Półwyspu Iberyjskiego. W Hiszpanii jesteśmy świadkami nowej rzeczywistości.

Zapraszamy do lektury pozostałych artykułów dotyczących hiszpańskiej piłki oraz innych lig na Nowl Sport.

Dodaj odpowiedź

Twój e-mail nie będzie opublikowany.

Sprawdź jeszcze

Więcej naszych wpisów