KARTA WSTĘPNA
Piotr “Szeli” Szeliga – Krzysztof “ Wujaszek Fericze” Ferenc
Najprawdopodobniej najmocniejszy nokaut w historii Fame MMA. Piotr Szeliga i Krzysztof Ferenc dali naprawdę dobry pojedynek, który trwał zaledwie 2:26 minuty. Przez pierwsze 120 sekund obaj zawodnicy badali się, natomiast potem weszli w wymianę i początkowo to “Wujaszek Fericze” sprawił, że “Szeli” wylądował na macie. Po chwili jednak nastąpiła kolejna wymiana, z której fenomenalnym prawym sierpowym zwycięsko wyszedł Piotr Szeliga. Godne rozpoczęcie 11-gali FAME MMA. Po walce zwycięzca zażądał rewanżu z Piotrem “Bestią” Piechowiakiem. Przypomnijmy, że po pierwszej walce między obydwoma panami było bardzo dużo kontrowersji.
Karolina “Way Of Blonde” Brzuszczyńska – Patrycja “MeLADY” Wieja
Zaskakująco dobrze pokazała się w debiucie Patrycja Wieja. Pomimo dobrej postawy “MeLady” to ręka “Way Of Blonde” została wzniesiona do góry przez sędziego Piotra Jarosza. Sędziowie zadecydowali, że posiadaczka czarnego pasa taekwondo wygrała jednogłośną decyzją, co nie było żadnym zaskoczeniem. Dla Karoliny Brzuszczyńskiej jest to drugie zwycięstwo w FAME MMA i sama zadeklarowała się, że jest gotowa, aby zawalczyć z Martą Linkiewicz o pas organizacji. Po chwili sama mistrzyni wyszła do oktagonu i potwierdziła chęć walki z “Way Of Blonde”.
KARTA GŁÓWNA
Krystian “Krycha” Wilczak – Aleksandr “Sasha” Muzheiko
Kolejny dobry pojedynek i kolejny obiecujący debiut. “Sasha” w swojej pierwszej walce miał za rywala Krystiana Wilczaka, który posiada rekord 3-1 w FAME MMA. Pomimo że debiutant ponownie ponosi porażkę, to Alekandr Muzheiko podobnie jak Patrycja Wieja opuszczał oktagon jako mentalny zwycięzca. Dodać trzeba, że “Sasha” od połowy pierwszej rundy walczył z połamanymi palcami u prawej stopy, za co należą mu się dodatkowe brawa.
Marcin Malczyński – Arkadiusz Tańcula
Szybka piłka w walce Marcina Malczyńskiego z Arkiem Tańculą. 28 sekund- tyle potrzebował aktor “Lombardu”, aby pokonać starszego z braci Malczyńskich. Udane odkupienie po przegranej mentalnie walce z Mateuszem Murańskim. Po walce zadeklarował chęć walki o pas z “Kubańczykiem”. Aktualny rekord Tańculi to 3-1 natomiast Marcin Malczyński posiada aktualnie bilans 1-2 i jak sam powiedział w wywiadzie po walce, potrzebuje odpocząć mentalnie i na razie nie wie, czy wróci do oktagonu.
Norbert “Smolasty” Smoliński – Piotr “Miły Pan” Kołaczyński
Walka Miłego Pana ze Smolastym rozpoczęła się w taki sposób, na jaki każdy czekał. Dużo cepów, dużo “weselników” jak przystało na debiutujących freaków. Górą z tej potyczki wyszedł Piotr Kołaczyński, spowodowane jest to kontuzją Norberta Smolińskiego. Dla “smoły” życzymy szybkiego powrotu po kontuzji, która miejmy nadzieję- nie będzie groźna. “Miły Pan” natomiast już ogłosił, że jest otwarty na kolejne propozycje od FAME MMA.
Filip Zabielski – Maksym “Maksymalnie” Ziółkowski
Filip Zabielski ponownie wskakuje w zastępstwo i ponownie pokazuje się z bardzo dobrej strony. W pierwszym pojedynku z “Hejterem” o zwycięstwie zadecydował charakter, w tym widać było już przejawy techniki. Pierwsze dwie rundy były pod kontrolą TikTokera, natomiast przez faul w 3 rundzie i kopnięcia w parterze został mu odjęty punkt, przez co doszło to rzadkiej sytuacji. Padł niejednogłośny remis, co oznacza, że jest to pierwszy remis w historii FAME MMA. Zarówno Zabielski jak i Ziółkowski są na “tak”, aby stoczyć drugi pojedynek między sobą.
Filip “Filipek” Marcinek – Amadeusz “Ferrari” Roślik
Na tę walkę czekali wszyscy fani FAME MMA. Największy zadymiarz tej federacji zmierzył się z raperem Filipem Marcinkiem. Zakłady pieniężne pomiędzy Boxdelem a Ferrarim, wyzwiska Roślika w kierunku “Filipka”- trzeba przyznać, że ten pojedynek mógłby być w co-main evencie gali FAME MMA 11. Sama walka- fenomenalna. Obaj nie zawiedli kibiców. Zakład z Boxdelem polegał na tym czy Amadeusz pokona “Filipka” w pierwszej rundzie. “Ferrari” postawił wszystko na jedną kartę i zarówno nawałnica Amadeusza jak i przetrwanie tego ataku przez Filipa Marcinka może zasługiwać na zachwyt. Druga runda to odwrócenie losów i walka o życie Ferrariego. 3 runda to powrót z zaświatów kontrowersyjnego “króla piekieł” i walka z oddechem obu zawodników. Finalnie przez jednogłośną decyzję zwyciężył Amadeusz “Ferrari” Roślik. Trzeba dodać, że sytuacja gdy Roślik wygrywa dwa pojedynki z rzędu, przydarzyła się po raz pierwszy. Dużą zasługę wygrany może pokładać w swoim trenerze, Mirosławie Oknińskim, bez którego prawdopodobnie nie byłoby złotego pucharu w rękach “Ferrariego”.
Mikołaj “Mixer” Magdziarz – Piotr “Popo” Węgrzyn
Kolejny pojedynek dwóch debiutantów na gali FAME MMA 11. Górą w tym starciu okazał się Piotr Węgrzyn, który wykorzystał swoje warunki fizyczne. W drugiej rundzie “Popo” zaskoczył bardzo ładnym rzutem zapaśniczym, po którym doszło do ground and pound, w którym zawodnik z Mielca skończył Mikołaja “Mixera” Magdziarza.
Sylwester Wardęga – Danny Ferreri
Pierwszy co-main event gali FAME MMA to pojedynek na zasadach bokserskich w małym rękawicach do MMA. Danny Ferreri wziął tę walkę 10 dni przed galą. Sama walka miała praktycznie zerowy poziom sportowy. Piękna awantura, w której nie było żadnej techniki. Ale przecież dla takich pojedynków oglądamy gale FAME MMA. “Głowa w dół, łokcie wysoko” to była taktyka obu panów. “Wiatraki” i “weselniaki” mogliśmy podziwiać przez 2 rundy. Do trzeciej rundy Sylwester Wardęga nie wyszedł, a było to spowodowane kontuzją kolana. Tym samym dużą niespodzianką zakończyła się dziewiąta walka na FAME MMA 11.
Wojtek “OjWojtek” Przeździecki – Marcin Dubiel
Bez niespodzianki w drugim co-main evencie. Marcin Dubiel po niespełna dwóch minutach doprowadził do ground and pound, w którym doprowadził Wojciecha “OjWojtka” Przeździeckiego do braku obrony, przez co sędzia przerwał walkę po równo 121 sekundach. Dla samego Dubiela była to walka na przetarcie przed rewanżem z Kacprem Błońskim.
Borys Mańkowski – Norman Parke
Coś, czego jeszcze nie było- 15 minut bez podziału na rundy, boks w rękawicach do MMA. Borys Mańkowski chcący się zrewanżować za porażkę na gali KSW 47. Natomiast Norman Parke- jak zawsze wygadany, kontrowersyjny i chcący udowodnić, że zwycięstwo z “diabłem tasmańskim” nie było przypadkiem. Poziom sportowy- na najwyższym poziomie. Ten pojedynek nie mógł zawieść- i tak też się wydarzyło. 15 minut popisu bokserskiego Borysa i Normana. Podobnie jak w walce na KSW 47 to Polak był osobą dominującą, a Irlandczyk z Północy odpowiadał pojedynczymi mocnymi ciosami. Natomiast tym razem Polak nie wysiadł kondycyjnie i toczył walkę na imponującym poziomie to samego końca. Po walce Norman Parke wyzwał do walki “Popka” w formule MMA. Oczywiście pojedynek mógłby być ciekawy, a spowodowane byłoby to różnicą kilogramów pomiędzy panami.
Na gali FAME MMA 11 ogłoszono oficjalnie, że na kolejnej gali zmierzą się ze sobą TikTokerki: Marta “Martirenti” Rentel i Kamila “Zusje” Smogulecka, a także Piotr “Bestia” Piechowiak, naprzeciwko któremu stanie debiutujący w MMA Krzysztof Radzikowski. Jeżeli chcecie być na bieżąco z FAME MMA, a także innymi galami związanymi z tym sportem zapraszamy do śledzenia nas na bieżąco.