Patryk “Ryba” Karaś vs Kornel “Koro” Regel
12. odsłonę FAME MMA zainauguruje dwóch freestylowców. “Ryba” należy do trochę starszego pokolenia freestyle, natomiast “Koro” to obecny hegemon jeśli chodzi o potyczki słowne przy beacie. Już podczas pierwszej walki FAME MMA 12 będziemy świadkami debiutu. Kornel Regel, pomimo że nigdy nie stoczył żadnej walki, to sztuki walki nie są mu obce. Być może Capoeira, którą “Koro” trenuje już od kilku lat nie jest fundamentem do wygrywania w MMA – aczkolwiek na poziomie FAME MMA jest to duży handicap przed debiutem. Jego przeciwnikiem będzie osoba, którą już dwukrotnie mogliśmy widzieć w federacji FAME MMA. Patryk Karaś aktualnie ma bilans 2-0 w FAME MMA. W debiucie pokonał również wywodzącego się z freestyle “Filipka”, natomiast na FAME MMA 9 uporał się z Olegiem Riaszeńczewem. Panowie pałają do siebie dużą sympatią i nie ukrywają, że nie ma między nimi ani krzty antypatii. A co za tym idzie, jeśli ktoś liczy na “dymy” przed walką to konferencje prasowe z udziałem tych panów można sobie odpuścić.
Krystian “Krycha” Wilczak vs Maciej “Szewcu” Szewczyk
W drugiej walce FAME MMA 12 mamy zgoła odwrotną sytuację aniżeli w walce freestylowców. Śledzicie gale FAME MMA? Jeśli ktokolwiek zainteresował się galą, konferencjami i wywiadami podczas, których swoje walki toczył “Krycha” to wie, żę nudy podczas tych wydarzeń nie ma. Zawodnik, który może pochwalić się rekordem 4-1 przed każdą walką tworzy dużo zamieszania. Praktycznie każdy z kim walczył “Krycha” miał z nim konflikt, a nawet jak początkowo go nie było, to rodził się w trakcie. Swój szósty pojedynek Wilczak stoczy z byłym uczestnikiem “Love Island” Maciejem Szewczykiem. “Szewcu” pomimo rekordu 0-2 nie jest skazywany na pożarcie. Spowodowane jest klasą zawodników, z jakimi toczyli swoje pojedynki obaj panowie.
Kamila “Kamiszka” Wybrańczyk vs Anna Andrzejewska
Kamila “Kamiszka” Wybrańczyk będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po porażce w walce o pas. Podobnie jak Anna Andrzejewska, która nieudanie zadebiutowała na FAME MMA 9. Obie panie są nastawione do siebie bardzo neutralnie, a jedyny spór i dyskusję dotyczą tego, czy Andrzejewskiej uda się zrobić limit wagowy. Faworytką tego starcia jest partnerka życiowa Artura Szpilki. Spowodowane jest to tym, iż Wybrańczyk ma już za sobą victorię w rekordzie, a także przez bardzo długi okres trenowała BJJ.
Mateusz “Muran” Murański vs Arkadiusz Tańcula
Od pierwszej walki pomiędzy tymi panami dużo się wydarzyło:
-
Tańcula wylądował w szpitalu
-
Murański wygrał trzy walki, z czego dwie jednego wieczoru na gali Elite Fighters
-
Arkadiusz Tańcula zdemolował w kilkadziesiąt sekund Marcina Malczyńskiego
-
Tańcula zszedł z “bomby” i już nie wygląda jak Yuri Boyka
-
Pan Jacek Murański pokłócił się z Marcinem Najmanem
Natomiast jedna rzecz jest niezmienna:
-
Mateusz Murański i Arkadiusz Tańcula cholernie się nienawidzą
Zarówno Pan Jacek jak i Mateusz “świrują Murana” przy każdej sposobności i kontakcie z Tańculą. Minęło ponad pół roku od ostatniego starcia na FAME MMA 10, a tutaj nic się nie zmieniło. Wyzwiska, obelgi, pozwy. Największe “dymy” podczas FAME MMA 12. Osobiście jest to walka, na którą czekam najbardziej. Chcielibyście porażki Arka Tańculi a co za tym idzie trylogii? Czy wystarczy już tego i się powoli przejada?
Karolina “Zusje” Smogulecka vs Marta “Martirenti” Rentel
“Zusje”, dla której będzie to już czwarta walka w tej federacji, jest faworytką na kartach bukmacherów. Spowodowane jest to tym, że dla Marty Rental jest to dopiero drugi pojedynek w MMA. Podczas pierwszego pokazała się nienajlepiej. Natomiast Smogulecka ma na koncie zwycięstwo, a gdy ponosiła porażki to były one z dobrymi jak na warunki FAME zawodniczkami. Obie panie nie pałają do siebie sympatią. Głównym tematem ich sporu jest content, jaki robi “Martirenti”.
Mateusz “Fit Lovers” Janusz vs Kacper “Blonsky” Błoński
Mateusz Janusz będzie drugim debiutantem na gali FAME MMA 12. Przed nim bardzo duże wyzwanie jak na początkującego, ponieważ zmierzy się on z posiadającym rekord 2-0 Kacprem Błońskim. “Blonsky” cały czas aktywnie trenuje pod okiem Anzora Azhieva w WCA. Wiemy, że wysportowanie oraz atletyzm Mateusza to jego bardzo duże plusy, ale umiejętnościami prawdopodobnie nie grzeszy w przeciwieństwie do Błońskiego. Wiadome jest to, że znajdujemy się w FAME MMA i będzie dużo takich sytuacji kiedy to będą spore różnice w umiejętnościach. Wydawać by się mogło, że będą się one przydarzać w sytuacjach konfliktów, a jak obaj zawodnicy mówią, pomiędzy nimi nie ma żadnej złej krwi.
Krzysztof Radzikowski vs Piotr “Bestia” Piechowiak
Podczas siódmej walki FAME MMA 12 dojdzie do największego debiutu na tej gali. Największego nie tylko pod względem gabarytów, ale również tego jak dużym zaskoczeniem było ogłoszenie debiutu “Radzika” na FAME MMA. Jeden z najlepszych strongmanów w historii Polskich ciężarowców. Czy federacja FAME MMA będzie miała swojego Mariusza Pudzianowskiego, zachowując wszelkie proporcje? Radzikowski już od pierwszej walki nie idzie na łatwiznę i skrzyżuje rękawice z Piotrem Piechowiakiem. “Bestia” jest po dwóch wygranych walkach – w tym jednej z POTĘŻNYM Marcinem Najmanem. Będzie to na prawdę waga ciężka ,ponieważ obaj panowie łącznie ważą ponad 230 kg!!! Dla tych, którzy będą pić mocniejszy alkohol 20 listopada mam radę – zróbcie sobie drinka przed walką i nawet nie mrugajcie, ponieważ tu będzie mocny nokaut.
Adrian Polak vs Maksymilian “Wiewiór” Wiewiórka
W co-main evencie gali FAME MMA 12 zobaczymy walkę o pas w kategorii półśredniej. Adrian Polak, który jest na fali czterech zwycięstw z rzędu przyjął po małych zawikłaniach wyzwanie od “Wiewióra”. Maksymilian Wiewiórka ma przeszłość na amatorskich ringach a do tego jego jedyną porażką jest pojedynek na FAME MMA 1, gdzie uległ ponad 50 kg cięższemu Michałowi Handke. Będzie to prawdopodobnie najlepszy pojedynek pod względem sportowym na tej gali. Panowie dodatkowo potrafią bardzo dobrze podkręcić atmosferę na konferencjach prasowych. Głównymi tematami są: “wsparcie farmakologiczne” Maksa, a także spór o to, czy “Wiewiór” powinien dostać tę walkę o pas. Dodać trzeba, że Adrian Polak podobnie jak Kacper Błoński trenuje regularnie pod okiem Anzora Azhieva.
Kasjusz “Don Kasjo” Życiński vs Marcin “The Polish Zombie” Wrzosek
I dotarliśmy to wisienki na torcie przyszłotygodniowego FAME MMA 12. Starcie w boksie. 3 rudny po 3 minuty, duże rękawice. Na 99% nie będzie w tej walce nokautu. Najprawdopodobniej “Don Kasjo” zastosuje swój “piękny” styl walki polegający na podwójnej gardzie i puszczeniu raz na jakiś czas kombinacji czy jednego lewego prostego. Jeżeli Kasjusz przegra, a jest do bardzo prawdopodobne, to nic nie zmieni tego, że kolejny zawodnicy z zawodowego MMA będą przez niego sprowokowani. Tak wygląda fenomen Kasjusza Życińskiego. Po walce znowu wymyśli, że powinien wygrać, że on chce Conora Mcgregora, albo co lepsze to on spowoduje, że Khabib wróci z emerytury. Kolejka do “Don Kasjo” będzie zawsze. Ile czasu będzie ona jednak na takim poziomie, że taki Marcin Wrzosek będzie ryzykował swoim kontraktem w KSW tylko po to, aby zbić “menela z Warsaw Shore” w nie swojej dyscyplinie. Myślicie, że dla “Don Kasjo” uda się jakimś cudem wygrać walkę z Marcinem Wrzoskiem? Ja obawiam się konsekwencji, jakie mogłyby nastąpić po takim wydarzeniu.
