Bartłomiej Kopera vs Francisco Barrio
Było to starcie o “być albo nie być” w federacji KSW. Bartłomiej Kopera, którego wielu fanów MMA widziało już poza klatką organizacji zdziwiło się na widok “małpy” (pseudonim zawodnika) w kolejnym zestawieniu. Martin Lewandowski, a także Maciej Kawulski dali jednak kolejną szansę zawodnikowi, który przegrał swoje wszystkie trzy pojedynki. Naprzeciwko niemu stanął “argentyński chorwat” Francisco Barrio, który podczas KSW 56 dał bardzo bliski pojedynek z Mateuszem Legierskim. Tym razem, to jednak ręka argentyńczyka była wzniesiona w górę. Natomiast Bartek Kopera – no cóż, chyba musi szukać nowego pracodawcy, gdyż opuszcza klatkę KSW po raz czwarty jako przegrany.
Robert Ruchała vs Daniel Bažant
Drugą walką KSW w 2021 roku był pojedynek perspektywicznego Roberta Ruchały z 29-letnim chorwatem Danielem Bažantem. Polak zaprezentował się z bardzo dobrej strony w swoim debiucie, poddając w pierwszej rundzie Michała Domina. Ruchała nie spoczął na laurach i podjął się kolejnego wyzwania już po niespełna trzech miesiącach. Drugie zwycięstwo Roberta Ruchały w KSW i po raz kolejny przez dźwignię, przy której przeciwnik nie miał nic do powiedzenia. Trzeba przyznać, że jak na 22-latka, Robert prezentuje się naprawdę znakomicie. Ruchała dominował Bažanta przez cały pojedynek i jedynie pojedyncze kombinacje bokserskie Chorwata dochodziły do wychowanka Grapplingu Kraków. Jak już wcześniej wspomniałem, Ruchała poddał Chorwata balachą z pleców czego nie widujemy często, jeśli chodzi o poddania. Na KSW 58 Robert pokazał się z naprawdę dobrej strony i niewykluczone, że będziemy mogli widzieć go niedługo w eliminatorze do walki o pas kategorii piórkowej.
Paweł Polityło vs David Martinik
Paweł Polityło należy do ścisłej czołówki polskich zawodników kategorii koguciej. Jednak, aby móc walczyć o pozostanie w śmietance tego towarzystwa musiał wygrać z 23-letnim Davidem Martinikiem. Czech legitymuje się rekordem 4-1 i może pochwalić się zwycięstwem między innymi na gali Babilon MMA. Faworytem tego starcia był oczywiście bardziej doświadczony Paweł Polityło, aczkolwiek debiutant nie miał nic do stracenia. Zgodnie z oczekiwaniami, starcie polsko-czeskie wygrał Paweł Polityło, dzięki bardzo dobrym zapasom i konsekwentnej pracy w klinczu.
Po 3 pojedynkach KSW 58 trzeba się zastanowić czy to na pewno gala MMA, czy być może jakieś minimistrzostwa w klinczu i zapasach? Bowiem poza kilkoma momentami w walce Roberta Ruchały z Danielem Bažantem, były to pojedynki dla koneserów tej dyscypliny.
Guto Inocente vs Michał Andryszak
Jeśli poprzednie pojedynki były “spokojną wodą” to ten zapowiadał się na istny ogień. Pojedynek z serii “nie mrugać”, ponieważ nie od dzisiaj wiadomo że “Longer” (Michał Andryszak) delikatnie rzecz ujmując nie szczyci się najbardziej wytrzymałą szczęką. Kiedy dodamy do tego brazylijczyka w wadze ciężkiej, który jest wybitnym kickboxerem, a także walczył o mistrzostwo świata tejże dyscypliny, to możemy być pewni, iż sędziowie punktowi – w odróżnieniu od nas – będą mogli odejść na chwilę od widowiska. Ostatecznie w tej wale brazylijczyk uległ podopiecznemu Ankosu MMA. Może nie był to ogień piekielny, a co najwyżej płomień z lekko zużytej zapalniczki, jednak Michał Andryszak zwyciężył ten pojedynek w 2. rundzie. Michał potrzebował wygranej i jak sam przyznał w rozmowie po walce – w ostatnim czasie zjadła go presja kibiców za zbyt otwartą walkę i brak kalkulacji. Tym razem efektywnie i efektownie dążył do obalenia brazylijczyka, aby finalnie zakończyć pojedynek trójkątem rękoma.
Shamil Musaev vs Uros Jurisić
Podczas starcia Musaeva z Jurisiciem mogliśmy być pewni, że któryś z nich straci nieskazitelny rekord. Łącznie mieli na swoim koncie 25 starć – Rosjanin 14, Słoweniec 11 i ani jednej porażki. Shamil ma na koncie już dwie wygrane w KSW, natomiast dla jego rywala był to debiut w polskiej organizacji. Podczas walki mogliśmy podziwiać przekrój MMA w najlepszym wydaniu, natomiast to co się wydarzyło po ogłoszeniu werdyktu woła o pomstę do nieba.
Sędzia podniósł rękę Musaeva w górę i chwilę po tym stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Bohaterowie – tego co by nie mówi spektaklu – zaczęli wymieniać między sobą potyczki słowne. Rosjanin nie wytrzymał i rzucił Słoweńcem o matę, po czym zaczęło się równie wielkie zamieszanie, jak po pamiętnym “show” Marcina Najmana w walce z Don Kasjo na Fame MMA. Oktagon KSW 58 mieścił, wtedy zdecydowanie więcej osób niż ktokolwiek by przewidywał. Jakie konsekwencje wyciągną włodarze organizacji KSW? Czy Musaeva ominie teraz szansa na walkę o pas z Roberto Soldiciem?
Michał Michalski vs Aleksandar Rakas
Michalski nie zaczął najlepiej przygody z KSW, gdyż już w trzeciej walce musiał walczyć o pozostanie w organizacji, ze względu na 2 poprzednie porażki, ale po przysłowiowych 7 latach chudych przyszło 7 lat tłustych. Michał Michalski zwyciężył z podopiecznym Mirko Crocopa w pierwszej rundzie po wyśmienitym krucyfiksie. Jednak, żeby nie było tak miło Michalski musiał wracać z dalekiej podróży, gdyż wydawało się, że Polak jest zbyt zmęczony i bliski znokautowania ale “mały Michał Materla” (bo chyba taki przydomek powinien dostać) obudził się w nimi po raz kolejny dał nam bardzo dobry pojedynek. W związku z zamieszaniem w oktagonie w walce Musaeva z Jurisiciem być może to właśnie Michalski wejdzie tylnymi drzwiami do walki z Soldiciem.
Szymon Kołecki vs Martin Zawada
Ostatni raz “King Kong” walczył w ringu MMA prawie 2 lata temu w maju 2019 roku. Jednak czy dla takiego weterana potrzebne jest częste obycie w walce? Śmiem wątpić. Naprzeciwko niego stanął równie wiekowy, jednak dużo mniej doświadczony w MMA Szymon Kołecki, który jest głodny tej dyscypliny sportu. Gdyby spojrzeć na same bilanse zawodników, można by stwierdzić, że doświadczony zawodnik testuje młodego wilka, gdyż dla byłego mistrza olimpijskiego walka na KSW 58 była 10. walką. Natomiast dla 2 lata młodszego polaka z Düsseldorfu walka z Kołeckim była starciem numer 46 w jego profesjonalnej karierze MMA!
Jednogłośna decyzja na korzyść 39-letniego Szymona Kołeckiego – taki werdykt usłyszeli kibice po naprawdę dobrym sportowym pojedynku. Wszystkie atrybuty Martina Zawady zostały wykluczone przez dobry grappling i unikanie stójki. Czy Szymon Kołecki po tym pojedynku dostanie wysoko rankingową walkę, bądź eliminator do walki o pas wagi półciężkiej? Nie bez przyczyny podczas KSW 58 przypieczętował swoje trzecie zwycięstwo z rzędu w organizacji Martina Lewandowskiego i Macieja Kawulskiego.
Saladine Parnasse vs Daniel Torres
AND NEW!! Kurs 6.1 na stronach bukmacherskich, absolutny underdog skreślany przez wszystkich – Daniel Torres nowym mistrzem wagi piórkowej KSW. Powiedzmy sobie szczerze, chyba jedynymi, którzy wierzyli w popularnego “Tucanao” byli znajomi i jego rodzina, ale on udowodnił, że MMA to najbardziej nieprzewidywalny sport. Piękna historia brazylijczyka z paszportem austriackim, który jeszcze 2 lata temu po porażce z Romanem Szymańskim musiał szukać zwycięstw poza KSW. Teraz dumnie nosi pas tejże organizacji. Zawsze spokojny, opanowany, pokorny – ale tylko przed walką. Natomiast, gdy wchodzi do oktagonu to jego ekspresywność, pewność siebie są dominującymi cechami, które biją od Daniela.
Podczas wywiadu po walce, Torres praktycznie płakał z niedowierzenia. Natomiast Saladine Parnasse odnosi swoją pierwszą porażkę i to w najmniej oczekiwanym momencie. Mogę być jednak pewny, że wielki francuski talent dostanie swój rewanż. Pamiętajmy, że ma on 5 zwycięstw w KSW i jak nikt zasługuje na ponowne skrzyżowanie rękawic z Torresem. Myślę, że dla “Mbappe MMA” ta porażka zadziała motywująco i wróci dużo mocniejszy, a wtedy życzę każdemu z kim będzie się mierzył bardzo dużo szczęścia, bo nie będzie to łatwe starcie.
KSW 59 – kiedy i kto wystąpi?
Już 20 marca czeka nas KSW 59. Włodarze odkryli kilka kart, a są to między innymi: powracający do oktagonu po półtorarocznej przerwie Mariusz Pudzianowski, a także broniący po raz drugi pas kategorii koguciej Antun Racic. Już nie możemy doczekać się tej gali, śledźcie na bieżąco Nowl Sport, by wiedzieć, jak najwięcej o zbliżającej się gali KSW 59.