Jak wszyscy wiemy Arek Milik od jakiegoś czasu znajduje się we wręcz tragicznym położeniu w swoim klubie. S.C. Napoli nie zgłosiło polskiego snajpera, ani do rozrywek włoskiej Serie A, ani do Ligi Europy. W związku z tym Polak przynajmniej do stycznia mecze będzie oglądał z wysokości trybun stadionu San Paolo. Co gorsza, pozostał niecały rok do Mistrzostw Europy, a Arkadiusz Milik na pewno byłby dużym wzmocnieniem kadry Jerzego Brzęczka. Mimo, iż sytuacja 26-letniego piłkarza wydaje się być na ten moment fatalna, to może się okazać, że wszystko ułoży się już w tę zimę.
Arkadiusz Milik zmieni klub
Naszym kadrowiczem, według wielu doniesień medialnych mają interesować się dwa duże angielskie zespoły. Mowa tutaj o aktualnym liderze Premier League – Evertonie oraz o Tottenhamie. Jak donosi portal calciomercato.com Polak miał dojść także do porozumienia z władzami swojej obecnej drużyny, która oświadczyła, iż nie będzie robiła problemów z odejściem Milika w styczniu, w końcu jakby nie patrzeć to ich ostatnia szansa by na nim zarobić. Cena dla ewentualnego nabywcy na pewno będzie niższa niż 34 000 000 jakie według Transfermarktu wart jest snajper. Wśród zainteresowanych usługami naszego rodaka wymienia się również Juventus, z którym jest on łączony od dawna, oraz Fiorentine. Reprezentant naszego kraju musi teraz ciężko pracować chociaż na treningach, by nie wyjść z rytmu, a w styczniu jak najszybciej zmienić otoczenie, by regularnie występować, bo bez tego o powołaniu na EURO może co najwyżej pomarzyć.
Kamil Grosicki skazany na ławkę
Podobna sytuacja dotyczy Grosickiego w WBA, gdzie nie został zgłoszony do angielskich rozgrywek. Skrzydłowy naszej kadry, który niedawno strzeli hat-tricka reprezentacji Finlandii od przeszło tygodnia czeka na decyzję angielskiej federacji, gdzie będzie grał. W ostatnim dniu okienka Kamil Grosicki miał trafić do Nottingham Forest, gdzie grały regularnie jednak dokumenty zostały wysłane 21 sekund po zamknięciu okienka. To światowy ewenement wśród transferów, jednak klub z Nottingham się nie poddaje i walczy w EFL by Grosicki grał u nich. Decyzja w sprawie obecnego klubu Kamila Grosickiego ma zapaść już niedługo, tak samo jak w przypadku Arka, trzymamy mocno kciuki!