Za nami kolejna gala Złotej Piłki. Leo Messi pokonał Roberta Lewandowskiego, a ze sceny padło wiele pięknych słów, będących głównie podziękowaniami. Dla rodziny, trenerów, kolegów z drużyny… długo można tak jeszcze wymieniać. Najważniejsze słowa wypowiedział jednak laureat nagrody im. Raymonda Kopy – Pedri, najlepszy piłkarz świata z kategorii do lat 21.
W swoim przemówieniu Hiszpan nie ograniczył się wyłącznie do podziękowań. Zwrócił także uwagę na istotny problem, jakim jest troska o przyszłość naszej planety. Ekologia w świecie futbolu to jednak wciąż niezbyt popularny temat. Na szczęście od tej reguły są pewne wyjątki.
Sprawdź również: Pierwszy na świecie wegański klub piłkarski
Pedri na wojnie z plastikiem
Jeśli urodziłeś się na Wyspach Kanaryjskich, to niewątpliwie umiesz dostrzec piękno otaczającego cię świata. Młody pomocnik Barcelony jest w gronie tych szczęśliwców, jednak w jego przypadku na zachwytach się nie kończy. Pedri jest bowiem świadomy, co działalność człowieka może zrobić z jego ojczystą ziemią.
W swoich wypowiedziach Pedri często zwraca uwagę na kwestię zaśmiecania środowiska, głównie nierozkładającym się plastikiem. W trakcie swojego przemówienia na gali Złotej Piłki, Hiszpan podkreślał wyjątkowe znaczenie działań proekologicznych, w tym recyklingu i rezygnacji z używania wyrobów z plastiku. Aby podkreślić swoje zaangażowanie w ten temat, w grudniu 2020 roku Pedri został ambasadorem fundacji „Kick Out Plastic”. Główną misją tej organizacji jest oczywiście zachęcanie do używania tworzyw bardziej przyjaznych środowisku niż plastik.
Czyny, nie słowa
Pedri nie poprzestaje jednak na ładnych słówkach. Z zanieczyszczeniem środowiska walczy najskuteczniejszym możliwym sposobem – bezpośrednio. Jak sam mówi, obowiązuje u niego żelazna zasada. Przy okazji każdego wyjścia w góry bądź na plażę, Pedri zbiera kilka pozostawionych przez turystów odpadów i wrzuca je do kosza.
Hiszpan często podkreśla, że jest to efekt wychowania w domu, w którym recykling jest na porządku dziennym. Aktywność naprawdę godna szacunku. Zwłaszcza, jeśli pomyślimy o nastoletnim milionerze zbierającym śmieci na kanaryjskiej plaży.
Przeczytaj również: Madryt zostanie otoczony 75 km murem z drzew
Morten Thorsby – ekologiczny fanatyk
Może to i mocne słowa, ale pomocnika Sampdorii i reprezentacji Norwegii naprawdę trudno określić inaczej. Morten Thorsby łamie bowiem wiele stereotypów, z jakimi kojarzymy piłkarzy. Jednym z nich jest wegetarianizm. Norweg nie je mięsa, co jest dla niego elementem walki o środowisko naturalne.
Brak mięsa w diecie sportowców to wciąż kontrowersyjny temat. Thorsby pokazuje jednak, że produkty pochodzenia zwierzęcego nie są mu potrzebne do utrzymywania wysokiej formy. To jednak tylko drobny element ekologicznego szaleństwa Norwega.
Thorsby największą uwagę przykłada bowiem do.. środków transportu. Przed przyjazdem do Włoch, Thorsby 5 lat spędził w holenderskim Heerenveen. W tym czasie jego ulubionym środkiem transportu był rower, co oczywiście w Holandii nie budziło większego zdziwienia. Co innego jednak działo się na klubowym parkingu. Thorsby i jego rower mocno wyróżniali się na tle luksusowych aut innych piłkarzy. Norweg przez cały okres swojego pobytu w Holandii nie zmienił jednak środka lokomocji.
Sprawdź również: Czym jest weganizm? Czym różni się od wegetarianizmu?
Samolot? Nie, dziękuję – ekologiczni piłkarze
Swoje przywiązanie do ekologicznych wartości, Thorsby jeszcze mocniej pokazał w momencie transferu do włoskiej Sampdorii, a nawet.. tuż przed podpisaniem kontraktu. Będąc w rodzinnej Norwegii, miał udać się do Włoch w celu złożenia podpisu na umowie. Działacze Sampdorii załatwili mu bilet na samolot, aby cała operacja odbyła się jak najszybciej. Thorsby posiadał już jednak wtedy elektryczny, nieemitujący szkodliwych spalin samochód. I to właśnie tym samochodem Norweg dostał się z ojczystego kraju na Półwysep Apeniński.
Cała podróż trwała dwa dni i musiała być dość wyczerpująca. Najważniejsze jednak, że nie ucierpiało na niej środowisko. Thorsby tak naprawdę samolotem lata tylko, gdy jest do tego zmuszony. Jeśli Sampdoria leci na mecz wyjazdowy, to Norweg oczywiście cały czas jest z drużyną. Jednak nawet z takich podróży można wyciągnąć coś dobrego dla otoczenia.
Niektóre linie lotnicze umożliwiają bowiem pasażerom uiszczenie tzw. „opłaty kompensacyjnej”. Jest to pewnego rodzaju dodatek do ceny biletu, który w całości jest przeznaczany na walkę z nadmierną emisją dwutlenku węgla do atmosfery (za co w dużej mierze odpowiedzialne są samoloty). Morten Thorsby korzysta z możliwości dopłacenia do biletu za każdym razem. Czy jego koledzy z drużyny postępują podobnie? Na ten temat informacji brak.
Przeczytaj również: Morska energetyka wiatrowa – Polska zostanie europejskim liderem?
Ekologiczny biznes Mathieu Flaminiego
Być może słabiej zorientowanym fanom futbolu to nazwisko nie mówi wiele. Mówimy jednak o byłym zawodniku m.in. takich klubów jak Arsenal czy AC Milan. Mathieu Flamini legendą piłki jednak nie został, ale jego działalność po zakończeniu sportowej kariery zasługuje na uwagę.
Unity wegańskie kosmetyki dla mężczyzn
W 2018 roku Francuz stworzył markę Unity (warto dodać, że jednym z głównych udziałowców tego biznesu jest inny znany piłkarz – Mesut Ozil). Unity to wegańskie, składające się wyłącznie z naturalnych składników kosmetyki dla mężczyzn, zapakowane oczywiście w biodegradowalne pojemniki. Produkt przyjął się dobrze, a Flamini postanowił pójść za ciosem.
Obecnie celem Francuza jest stworzenie serii naturalnych suplementów, wspomagających zarówno formę sportowców, jak i ogólne samopoczucie zwykłych ludzi. W tym celu Unity nawiązało współpracę z organizacją charytatywną Felix Project, która zajmuje się zbieraniem żywności przeznaczonej do utylizacji, pomimo zachowania przez nią wszelkich wartości odżywczych.
Flamini chce nie tylko stworzyć produkt dla ludzi, ale za jego pośrednictwem także edukować społeczeństwo w temacie zmian, jakie może podjąć każdy z nas, aby żyć w zgodzie zarówno z naturalnym środowiskiem, jak i własnym organizmem.
Sprawdź również: Biznesy Roberta Lewandowskiego – w co inwestuje najlepszy piłkarz świata?
Piłkarze, bądźcie eko!
Pedri, Thorsby, Flamini.. to tylko kilka z wielu przykładów sportowców, którzy ambitnie angażują się w walkę o przyszłość naszej planety. Niestety, nieograniczona chęć konsumpcji wciąż charakteryzuje znaczną część środowiska piłkarskiego. Pozostaje mieć nadzieję, że ten trend będzie się odwracał, a sami zainteresowani zrozumieją, że nawet największe pieniądze nie dadzą im luksusowego życia w zniszczonym działaniami człowieka naturalnym środowisku. Podzielcie się tym artykułem, aby uświadamiać o tym także innych!
A czy Wy znacie jeszcze innych sportowców, nie tylko ze świata piłki nożnej, którzy angażują się w ekologiczne inicjatywy i są doskonałym przykładem walki o środowisko? Napiszcie o nich w komentarzu!
Bądź na bieżąco z ciekawostkami ze świata Ekologii z @Nowl.Eco oraz ze świata Sportu z @Nowl.Sport każdego dnia i obserwuj nas na Social Mediach!