lifestyle

Winem Powiśle – niezobowiązująca satysfakcja

Na Powiślu powstało miejsce, do którego warto wracać często i z uśmiechem na ustach. Nie jest to kolejny bar czy następny azjatycki lokal próbujący „zmienić oblicze” stołecznej gastronomii. Winem Powiśle to wine bar z prawdziwego zdarzenia, który ujmuje swoją obezwładniającą bezkompromisowością.

Wine bary w Warszawie

Z roku na rok w stolicy przybywa lokali serwujących przede wszystkim wino, a w szczególności, wino na kieliszki. Niestety częstym problemem są wygórowane ceny i generalny brak atmosfery zachęcającej do beztroskiego spędzania czasu. Oczywiście, na mapie miasta znajdziemy miejsca wypełnione ludźmi.

Pierwszym przykładem potwierdzającym powyższą tezę może być Niewinność w Hali Gwardii. Wine bar, który otwarty jest tylko w weekendy urzeka gościnnością, swobodną atmosferą i bardziej niż uczciwymi cenami. Jego wadą jest jednak selekcja win: nudna, fundamentalna i banalnie jednopłaszczyznowa. Osobiście uwielbiam wieczory w Niewinności, ale co jeżeli macie ochotę na coś więcej? Wtedy możecie udać się na śródmiejską ul. Wilczą, gdzie mieści się Rausz – otwarty w czerwcu tego roku wine bar z solidnym wyborem win nieinterwencyjnych. Ugości on was w uroczym ogródku. Rausz to opcja solidna, której brakuje jednak charakteru. Myślę, że miejsce to znajdzie swoją tożsamość w przeciągu następnych kilku miesięcy.

Winem Powiśle – z kawiarni w wine bar

Zanim podzielę w szczegółach moim doświadczeniem z najgorętszym wine barem w mieście, pokuszę się o kilka słów wstępu. Bar Winem Powiśle znajduje się przy ul. Tamka 37 i stanowi błogi przystanek pomiędzy uciążliwym Nowym Światem a idylliczną wizją nadwiślańskich bulwarów. Wcześniej pod tym adresem znajdował się Asfalt Coffee & Vinyl – kawiarnia i sklep z płytami winylowymi, za którym stał właściciel Asfalt Records, Marcin Grabski. Ze względu na sytuację epidemiologiczną lokal zakończył działalność. Jednakowoż w płyty, a także wino można było (i można wciąż) zaopatrzyć się w Asfalt Winyle i Wino przy ul. Mysiej 3. Niewielki lokal przy ul. Tamka otrzymał na szczęście kolejną szansę wraz z otwarciem Winem Powiśle, które oficjalnie nastąpiło 4 września 2021.

Wybór win na kieliszki

Winem Powiśle wita gustownym wnętrzem, które zdominowane jest przez dwie lampy-słońca. Ich łagodna, pomarańczowa poświata sprawi, że rysy twarzy twojej tinderowej wybranki nagle staną się jeszcze atrakcyjniejsze. Dwie ściany lokalu są zdominowane przez solidne zamocowane butelki win. Winem Powiśle proponuje kuszącą zgraję pozycji niesfornie niekonwencjonalnych, a także tych bardziej klasycznych.

Flagową pozycją na ściennej karcie win jest Winem Powiśle Lis 2020 (13 zł). Rustykalna butelka z charakterystycznym lisem zawiera w sobie wino ze szczepu Seyval Blanc, które przez 10 miesięcy dojrzewało na osadzie drożdżowym. Na pierwszy rzut oka widoczny jest imponujący, złoty kolor, a w smaku atakują cytrusy i jabłka podkręcone frywolną kwasowością. Coś pięknego. Wino zostało rozlane do butelek 24 sierpnia tego roku, więc z tygodnia na tydzień może oferować więcej. Powstało tylko 666 indywidualnie ponumerowanych sztuk, które dostaniecie tylko i wyłącznie w Winem Powiśle oraz w Asfalt Winyle i Wino.

Z kolei, dla szukających różowego, winnego i wciąż wakacyjnego romansu, Marcin i jego przemiła załoga proponują Rose Regent z Winnicy Kamil Barczentewicz (15 zł) zlokalizowanej nieopodal Kazimierza Dolnego w województwie Lubelskim. To wino o umiarkowanej kwasowości, oferuje czereśniowo-truskawkowe wspomnienie lipcowego wieczoru. Ponadto fani słodszego zostaną ugoszczeni półsłodką bielą z Sycylii (Donnafugata Lighea). Są również opcje czerwone, w tym solidne Pinot Noir z Langwedocji (13zł). Wszystkie ceny win na kieliszki zamykają się w przyjaznych 24 zł.

 

Winem Powiśle – wino i tapas

W barze jest możliwość zakupu całych butelek do spożycia na miejscu(bez korkowego!) lub na wynos. W ofercie znajdują się modne, nowofalowe pet-naty oraz wina pomarańczowe, jak również majestatyczne Chablis czy fantastyczne pozycje z najlepszych polskich winnic.

Ale co z przekąskami do wina? Uśmiechnięci Ada, Klara i Damian z przyjemnością pomogą w wyborze świeżych, wysokiej jakości przysmaków. Polecam selekcje serów (29/49 zł) z wyróżniającą się, bajecznie kruchą, 36-miesięczną goudą oraz wędliny na czele z mini kiełbaskami chorizo (19 zł). W karcie dostępne są również oliwki, bliny oraz pachnące pieczywo.

Znalazłem mój wine bar

Często zdarza mi się marzyć o leniwych popołudniach spokojnie spędzanych w 11 dzielnicy Paryża. Widzę siebie siedzącego z nogą założoną na nogę; w rozpiętej, lnianej koszuli z kieliszkiem wina od Patricka Bouju w jednej dłoni i kieszonkowym wydaniem Ruchomego święta Hemingwaya w drugiej. Innym razem śnię o awangardowych barach z winem naturalnym w nieokiełznanej Barcelonie. Widzę roześmianych ludzi, słyszę muzykę i czuję na języku sensualny tłuszcz będący pozostałością po ostatnim kawałku jamón Ibérico.

Mam wrażenie, że z wizyty na wizytę, Winem Powiśle stanie się moim go to lokalem w stolicy. Marcin Grabski i jego ekipa mają w sobie dużo entuzjazmu, a co najważniejsze, bije od nich pasja do wina. Jeżeli wy tak, jak i ja macie czasami problemy ze zaspokojeniem hedonistycznych pragnień w zakresie kulinariów i win, zajrzyjcie do Winem Powiśle. Wpadnijcie po pracy, w piątek wieczorem z kumplem z wojska albo na pierwszą randkę. Jest duża szansa, że przy barze zobaczycie 25-letniego faceta z niezobowiązującą satysfakcją wypisaną na twarzy. Stukniemy się kieliszkami i powiemy sobie: cheers!

Dodaj odpowiedź

Twój e-mail nie będzie opublikowany.

Sprawdź jeszcze

Więcej naszych wpisów